-Cisza-
powiedziała nasza wychowawczyni, nauczycielka j. angielskiego. – Matt, zbierz
zgody na wymianę młodzieży.
-Dlaczego
ja?! –pani tylko zgromiła go wzrokiem. Chwile później chodził po klasie i
zbierał zgody. Gdy już oddał jej wszystkie nasze zgody p. McClury powiedziała:
- Zapiszcie
sobie, że jutro zbiórka przed szkołą o 5.30.
Hahahahahahahahhahahahahahahahahaha Nie. Rozumiem taki żarcik tak? Nie? Och..
**
**
Rano obudził
mnie budzik sygnalizując, że czas wstawać i ruszać na podbój Londynu. 4.00
rano. UGH!! Przeklinałam szkołę i cały świat pod nosem. Po czym wolnym ruszyłam
się na dół do kuchni gdzie przywitała mnie, jak zwykle, uśmiechnięta od ucha do
ucha mama. Czy ona żartuje?! Być tak uśmiechniętą oyej godzinie. Ja chyba serio nie jestem z nia spokrewniona...
-Witaj kochanie!
-Cześć mamo..
Usiadłam na najbliższym krześle po czym zaczęłam jeść śniadanie. Gdy skończyłam poszłam do łazienki po drodze zgarniając ubrania na dziś. Umyłam włosy, zęby, pomalowałam się i inne tego typu rzeczy czyli to co wszyscy nazywają poranną toaletą. Następnie ubrałam się w białe jeansy, ciemnoniebieską koszulę z ćwiekami do tego converse, zegarek i skórzana kurtka i nareszcie wyglądałam jak ja. Wyszłam z łazienki i jako, że w swoim pokoju nie zlokalizowałam walizki, zeszłam na dół. No tak czas na pożegnanie, nienawidzę tego robić, czuję się jakbym widziała się z kimś po raz ostatni...Tak jak się spodziewałam mama już płakała,a tata tylko ją pocieszał.
-Kochanie..-zaczęła moja rodzicielka-prozę bądź miła dla ludzi, u których będziesz mieszkała.
-Mamo, proszę cię nie płacz, będę dla nich miła.
-I nie puszczaj mi się tam!-powiedział mój brat. Chwila.... BRAT? Co on robi na nogach o 5.00 rano???
-Ciekawa jestem z kim.
-Z tym twoim. Jak mu tam... Scott?Scatt?
-Sam.
-Po prostu na siebie uważaj- zakończył mój tata. Wiem, że moja rodzina nienawidzi Sam'a. Sama mam go już dosyć i chcę zakończyć nasz "związek", ale nie wiem jak mam mu to powiedzieć. Jest zbyt... porywczy. Ostatni raz wszystkich przytuliłam z wyjatkiem tego idioty, którego muszę nazywać "bratem".
-Będę za wami tęskniła, z wyjątkiem ciebie idioto.
-Też cię kocham. Dobranoc.
Wzięłam walizkę i wyszłam z domu. Wiem, że gdybym jeszcze chwilę patrzyła na płaczącą mamę tez był się rozkleiła. Spojrzałam na zegarek na mojej ręce, 5.15 całe szczęście, że do szkoły mam niedaleko.Kiedy doszłam pod budynek, zobaczyłam, że cała moja klasa już, do której niestety wliczał się mój "chłopak" i pani McClury. Teraz pozostało czekać na autobus. Po 20min siedzieliśmy już w autobusie, który miał zawieźć nas do Londynu i do naszych "rodzin". Ja założyłam słuchawki unikając tym samym unikając tym samym rozmów z moim "sąsiadem".Starałam się odprężyć, ale spokoju nie dawały mi chodzące po mojej głowie pytania : "Do jakiej rodziny trafię?", "Czy mnie polubią?" i najważniejsze z nich "Jak powiedzieć Sam'owi, że z nami koniec?".
************************
Mamy pierwszy rozdział :) Jak wam się podoba?
-Ciekawa jestem z kim.
-Z tym twoim. Jak mu tam... Scott?Scatt?
-Sam.
-Po prostu na siebie uważaj- zakończył mój tata. Wiem, że moja rodzina nienawidzi Sam'a. Sama mam go już dosyć i chcę zakończyć nasz "związek", ale nie wiem jak mam mu to powiedzieć. Jest zbyt... porywczy. Ostatni raz wszystkich przytuliłam z wyjatkiem tego idioty, którego muszę nazywać "bratem".
-Będę za wami tęskniła, z wyjątkiem ciebie idioto.
-Też cię kocham. Dobranoc.
Wzięłam walizkę i wyszłam z domu. Wiem, że gdybym jeszcze chwilę patrzyła na płaczącą mamę tez był się rozkleiła. Spojrzałam na zegarek na mojej ręce, 5.15 całe szczęście, że do szkoły mam niedaleko.Kiedy doszłam pod budynek, zobaczyłam, że cała moja klasa już, do której niestety wliczał się mój "chłopak" i pani McClury. Teraz pozostało czekać na autobus. Po 20min siedzieliśmy już w autobusie, który miał zawieźć nas do Londynu i do naszych "rodzin". Ja założyłam słuchawki unikając tym samym unikając tym samym rozmów z moim "sąsiadem".Starałam się odprężyć, ale spokoju nie dawały mi chodzące po mojej głowie pytania : "Do jakiej rodziny trafię?", "Czy mnie polubią?" i najważniejsze z nich "Jak powiedzieć Sam'owi, że z nami koniec?".
************************
Mamy pierwszy rozdział :) Jak wam się podoba?
ydyxhductsgstxyhibpjknnhzrafshcjvjhydgududysycuvibivisuwufij omgomgomgomg .. 2 NOW!! TERAZ
OdpowiedzUsuńihagishbhdvsigkhvis cudowny
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada :D
OdpowiedzUsuń